Produkcja robotów humanoidalnych w Oregonie
Do końca tego roku Agility Robotics uruchomi produkcję w swoim nowym zakładzie RoboFab o powierzchni 6503 metrów kwadratowych w południowo-wschodnim Salem. Ta najnowocześniejsza fabryka, zlokalizowana przy Truax Dr. S.E., będzie centralnym ośrodkiem rozwijającej się działalności firmy. Agility Robotics jest najbardziej znana z projektowania robotów, które wykonują powtarzalne zadania w magazynach, a nowy obiekt ma znacznie zwiększyć skalę produkcji. Z myślą o przyszłości, ambicje firmy obejmują produkcję dziesiątek tysięcy humanoidalnych robotów, co oznacza kluczową zmianę w branży.
Poligon doświadczalny Amazona dla przyszłej siły roboczej
Jednym z głównych produktów Agility jest Digit, humanoidalny robot testowany obecnie przez Amazon w zakładzie niedaleko Seattle. Roboty te zostały zaprojektowane z myślą o wspomaganiu ludzkich pracowników w wykonywaniu prac, które są powtarzalne, obciążające fizycznie lub trudne do obsadzenia. Zasilany przez oprogramowanie oparte na chmurze, Digit może być wdrażany we flotach, monitorowany i zarządzany zdalnie. Nie chodzi tu tylko o poprawę wydajności, ale także o rozwiązanie problemu niedoboru siły roboczej, który od dawna nęka branże takie jak magazynowanie i logistyka.
„Naszym celem jest poprawa jakości życia pracowników” – mówi Jonathan Hurst, współzałożyciel Agility Robotics i profesor na Oregon State University. Wizja przyszłości pracy Hursta jest jasna: roboty wykonują nudne, niebezpieczne i brudne zadania, podczas gdy ludzie koncentrują się na kreatywności, rozwiązywaniu problemów i interakcjach społecznych.
Od laboratorium OSU do globalnego gracza w robotyce
Początki Agility Robotics sięgają 2008 roku, kiedy to Hurst dołączył do Oregon State University i rozpoczął tworzenie podstaw dla uniwersyteckiego programu robotyki. W 2015 roku powstała firma Agility Robotics, a jej pierwszy komercyjny robot dwunożny, Cassie, został sprzedany instytucjom badawczym w celu przeprowadzenia badań. Od tego czasu firma koncentruje się na udoskonalaniu swoich produktów, aby sprostać wymaganiom rzeczywistych środowisk pracy.
Hurst przyznaje, że wciąż jesteśmy daleko od świata, w którym humanoidalne roboty są tak wszechobecne jak smartfony, ale zbliżamy się do tego celu. „Jesteśmy w punkcie, w którym sytuacja ulegnie zasadniczej zmianie” – mówi Hurst. „Celem Agility jest umożliwienie ludziom skupienia się na tym, co czyni nas ludźmi. Roboty poradzą sobie z monotonnymi, niebezpiecznymi i męczącymi zadaniami”.
Dlaczego Salem? Strategiczny krok dla Agility Robotics
Początkowo firma Agility Robotics działała w mniejszym magazynie w Tangent w stanie Oregon. Wraz ze wzrostem popytu na roboty, pojawiła się potrzeba stworzenia większego zakładu produkcyjnego. Doprowadziło to firmę do Salem, gdzie Mill Creek Corporate Center oferowało idealne połączenie przestrzeni, infrastruktury i dostępności talentów. „W Corvallis czy Tangent nie było dla nas wystarczająco dużej przestrzeni” – wyjaśnia Hurst. „Salem było logicznym kolejnym krokiem, zwłaszcza biorąc pod uwagę bliskość Eugene i Portland, gdzie mieszka wielu naszych pracowników”.
Centralna lokalizacja Salem w dolinie Willamette okazała się korzystna dla rekrutacji najlepszych talentów inżynieryjnych. Wielu pracowników firmy dojeżdża do pracy z miast takich jak Portland i Albany, przyciągniętych równowagą możliwości związanych z zaawansowanymi technologiami i naturalnym pięknem, jakie oferuje Oregon. „Znaleźliśmy ludzi, którzy są podekscytowani pracą nad najnowocześniejszą robotyką bez kłopotów związanych z życiem w miejscach takich jak San Francisco czy Nowy Jork” – mówi Hurst.
Skalowanie: Spojrzenie w przyszłość
Ambicje Agility nie kończą się na Digicie. Firma planuje zatrudnić do 500 osób i osiągnąć zdolność produkcyjną na poziomie 10 000 robotów rocznie. To imponująca liczba, zwłaszcza dla branży, która wciąż jest w fazie rozwoju. Popyt jest jednak realny, napędzany przez firmy takie jak Amazon, które nieustannie szukają sposobów na poprawę wydajności i zmniejszenie zależności od ludzkiej pracy przy powtarzalnych zadaniach.
Robot Digit, o wysokości 175 centymetrów, zdolny do przenoszenia ciężarów do 16 kilogramów, został zaprojektowany do płynnego działania w środowisku ludzkim. Wyobraźmy sobie magazyn, w którym Digit podnosi pojemniki, przenosi je na przenośniki taśmowe i utrzymuje płynność operacji bez konieczności robienia przerw. Są to rodzaje pracy, które ludzie tradycyjnie uważali za wyczerpujące i izolujące, co czyni je idealnymi kandydatami do interwencji robotów.
„Magazyny to często hałaśliwe, pozbawione okien i samotne miejsca” – mówi Hurst. „Jest to rodzaj środowiska, w którym robot taki jak Digit może się rozwijać, jednocześnie uwalniając ludzi, aby mogli skupić się na bardziej angażującej, kreatywnej pracy”.
Rola sztucznej inteligencji: roboty, które uczą się i dostosowują
Tym, co wyróżnia roboty Agility na tle konkurencji, jest ich integracja z zaawansowanymi systemami sztucznej inteligencji. Przyszłe wersje Digita będą w stanie rozumieć i reagować na polecenia słowne, poruszać się po złożonych środowiskach, takich jak schody, i dostosowywać się do nowych wyzwań w czasie rzeczywistym. Możliwości te są już testowane w wybranych magazynach, gdzie Digit zademonstrował swoją zdolność do przenoszenia obiektów, poruszania się w ciasnych przestrzeniach i autonomicznej pracy bez ciągłego nadzoru człowieka.
Każdy robot we flocie Agility jest połączony z chmurą, co oznacza, że wszelkie problemy lub usterki mogą być monitorowane i rozwiązywane zdalnie. „Czasami robot popełnia błędy” – mówi Hurst. „Ale dzięki naszemu systemowi opartemu na chmurze często możemy naprawić problem, nawet nie będąc na miejscu. To spojrzenie w przyszłość prawdziwie autonomicznej robotyki”.
Salem: Następne centrum technologiczne?
Erik Andersson, prezes SEDCOR, lokalnej organizacji non-profit zajmującej się rozwojem gospodarczym, postrzega pojawienie się Agility Robotics w Salem jako kamień milowy dla miasta. Salem, niegdyś znane głównie ze swoich rolniczych korzeni, przekształca się w miejsce docelowe dla firm z branży zaawansowanych technologii. Obecność Agility może być katalizatorem dalszego wzrostu, zwłaszcza że inne firmy w regionie badają, w jaki sposób robotyka może przynieść korzyści ich działalności.
„Ekscytujące jest to, w jaki sposób współpracują z lokalnymi firmami” – zauważa Andersson. „Nie tylko budują roboty w izolacji; współpracują z lokalnymi dostawcami, warsztatami maszynowymi i dostawcami infrastruktury. To świetny przykład na to, jak firmy technologiczne mogą rozwijać się w mniejszych miastach”.
Centrum korporacyjne Mill Creek w Salem, w którym znajduje się już centrum dystrybucyjne Amazon, a wkrótce powstanie tam magazyn Dollar General, staje się centrum przyszłości logistyki i automatyzacji. Status strefy przedsiębiorczości na tym obszarze zapewnia również zachęty podatkowe dla firm, co czyni go atrakcyjną opcją dla przedsiębiorstw, które chcą się rozwijać lub przenieść.
Zrobotyzowana siła robocza?
Agility Robotics stoi u progu czegoś wielkiego. Dzięki nowemu zakładowi w Salem firma ma szansę stać się kluczowym graczem w przyszłości robotyki. Chociaż roboty takie jak Digit nie zastąpią w najbliższym czasie całkowicie ludzi, mają stać się nieocenionymi partnerami w miejscu pracy.
Ponieważ Agility nadal się rozwija, pytanie nie brzmi, czy humanoidalne roboty staną się powszechne, ale kiedy. A z Salem w centrum tej technologicznej rewolucji, przyszłość wygląda bardziej robotycznie niż kiedykolwiek – przynajmniej w najlepszy możliwy sposób.
